Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2018

Z lumpeksu na randkę!

Różnie w życiu bywa. Często okazuje się, że w najważniejszym momencie w naszym życiu, nie mamy przyjaciół. Kiedy potrzebujemy wsparcia, rozmowy, pomocy w jakiejś kwestii - oni znikają.  Ostatnie wydarzenia uświadomiły mi, że ludzie odchodzą. Odchodzą by zając się swoimi problemami, odchodzą zajmując się karierą i do innych ludzi, bo my jesteśmy im niepotrzebni, nudni i nie mają z naszej relacji zysku. Myślę, że wielu z nas było kiedyś "tą drugą"/"tym drugim". Ja, prawdę mówiąc, miałam to nieustannie. Boli to bardziej niż dosadne, konkretne odrzucenie. Nie ważne czy chodzi o relacje damsko-męskie czy o przyjaźń. Na szczęście, nie wszystko kręci się wokół znajomych. Jest chłopak/narzeczony/mąż, jest najbliższa rodzina, praca którą się lubi albo pasja której poświęcamy mnóstwo czasu, a także sport. Moje ostatnie cztery dni to była jedna, wielka depresja, szczególnie jeśli chodzi o moich znajomych. Kiedyś bym się załamała, zwłaszcza w liceum. Teraz już wiem, że na całe